Dzisiejsze śniadanie to.. owsianka! Tak, wiem.. miało być wytrawnie, ale cóż, rano naszła mnie ochota na masło orzechowe i najbezpieczniejszą opcją było podanie go w owsiance. Owsianka prosta, przepis praktycznie ten co zawsze, tyle że dzisiaj dodałam otręby pszenne i żytnie (w końcu udało mi się je 'złapać' w polskim sklepie'), pokrojone jabłko i masło orzechowe.
Zdrowe, pożywne i idealne przed porannymi ćwiczeniami w domu lub na siłowni! :) Ja niestety mam już drugi tydzień przerwy przez gardło, które nie chce ze mną współpracować i ciągle mam kaszel. Ale nie dam się, za tydzień wracam na Zumbę, Pure Spin i powiększam rekordy na bieżni ;)
Ależ apetyczne śniadanie. :) Zdrowia życzę, ta jesienna pora już daje się we znaki przeziębieniem...
OdpowiedzUsuńdziękuję! :) to nie jesień, to Szkocja ;)
UsuńDobry pomysł z wpakowaniem masła do owsianki, bo kiedy ja wstaję z taką ochotą, zazwyczaj kończy się to siedzeniem na kuchennym blacie ze słoikiem i łyżeczką ;) Zdrowia, rekordy się same nie pobiją! :))
OdpowiedzUsuńteż ostatnio wyjadałam masło orzechowe prosto ze słoika, ale no.. nie mogę tak więcej robić, bo moje odchudzanie się zmarnuje :D
Usuń